Czy w Krośnie będzie przejrzyście jak w Szczecinie

W piątek przed sesją Rady Miasta Krosna Piotr Dymiński i Rafał Woźniak reprezentujący powstające właśnie stowarzyszenie zaprosili dziennikarzy na briefing prasowy mający na celu nagłośnienie sprawy związanej ze złożeniem skargi na krośnieński urząd. Wnioskodawcy domagają się przejrzystości i dostępności do rejestru umów podpisywanych przez krośnieński magistrat wzorem szczecińskiego urzędu.

Konkretni chodzi o zatajenie danych niektórych umów, w których zawarte są dane osobowe osób prywatnych i firm jednoosobowych. Zdaniem Piotra Dymińskiego jest to działanie niezgodne z prawem, gdyż istnieje wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, w którym jest mowa o tym, że w rejestrach dotyczących umów zawieranych na publiczne środki nie może być mowy o utajnianiu danych osobowych.

Ponadto Piotr Dymiński wskazuje na to, że w kraju ujawniono już ok 150 takich rejestrów a za przykład podaje Biuletyn Informacji Publicznej Szczecina, gdzie wszystkie umowy są dostępne. To ucina wszelkie podejrzenia że, na przykład o to, że publiczne pieniądze miasto wydaje zgodnie z prawem, ale wędrują one wyłącznie do tych samych firm– mówi Piotr Dymiński inicjator akcji.

Piotr Przytocki Prezydent miasta Krosna przypomina, że rejestry są jawne i każdy może się o nie starać ale taka praca jest bardzo czasochłonna i niestety trzeba za nią zapłacić. Dlatego każdy kto zwróci się do urzędu o informację dostanie ją na piśmie ale będzie musiał za nią zapłacić zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Piotr Dymiński ma nadzieję, że urząd w końcu upubliczni dane w BIP i będzie mógł wycofać skargę. W naszej okolicy są już takie urzędy jak np. w Jaśle czy Sanoku, gdzie są nowe władze i przymierzają się do upublicznienia na swoich stronach rejestrów umów. Z tym, że tam przychodzi im to łatwiej, gdyż wszelkie niejasności będą obciążać ich poprzedników – mówi Piotr Dymiński